Odpowiedź na to pytanie jest banalna – kup sobie elektryczny rower! Tego typu pojazdy działają jak klasyczne dwukołowce, ale posiadają także niewielkie silniki, które są w stanie częściowo lub całkowicie zastąpić siłę napędową generowaną przez nogi pedałującej osoby.
Silniki te pozwalają na bezwysiłkową jazdę z całkiem sporą prędkością i pracują dzięki bateriom litowo-jonowym, ładowanym za pomocą zwykłego domowego gniazdka. Cykl życia standardowej baterii rowerowej starcza średnio na siedemset ładowań, co w zależności od modelu przekłada się na potencjalny przebieg wynoszący od 25-30 tys. km. Po zużyciu akumulatora wystarczy kupić nowy (ceny od 1 000 -1 500 PLN) i po chwili spędzonej na jego montażu możemy na nowo cieszyć się pełnym energii i wigoru ekologicznym środkiem transportu.
Jak się pewnie domyślasz, koszt elektrycznych rowerów nie jest niski. Najtańsze modele można kupić za ok. 5 000 PLN, najdroższe mogą uszczuplić twój portfel o pięciokrotnie wyższą kwotę. Miej też na uwadze, że pojazdy te nie są też niestety produktem ogólnodostępnym, a ich sprzedażą na terenie naszego kraju zajmuje się ledwie garstka firm. Jeśli masz ochotę przekonać się o możliwościach napędzanych silnikiem rowerów, w pierwszej kolejności zajrzyj na takie strony jak www.trekbikes.com/pl, www.kreidler.pl czy www.rowery-elektryczne.pl. Gdy wyposażysz się już w jakiś model, pamiętaj również o dokupieniu kilku przydatnych akcesoriów, np. zestawu oświetleniowego lub licznika rowerowego z funkcją dokładnego zliczania przejechanych kilometrów, która przyda ci się do orientacyjnej kontroli dotychczasowego przebiegu twojego elektrycznego dwukołowca.