iriver T5 z wyglądu przypomina tradycyjny nośnik pamięci typu pendrive. Łączy w sobie funkcje magazynowania danych i odtwarzania muzyki. Urządzenie współpracuje z plikami muzycznymi MP3, WMA oraz OGG. Tradycyjnie w przypadku iriver nie mogło zabraknąć także dyktafonu i radia FM z opcją nagrywania.
Do odtwarzacza jest dołączony specjalny klips pozwalający na zamocowanie go do dowolnej części ubrania. Niewielkie wymiary oraz waga sprawiają, że iriver T5 bardzo dobrze sprawdza się jako towarzysz na siłowni, bieżni, w górach czy po prostu podczas codziennego spaceru. Wbudowany akumulator litowo-jonowy pozwala na 13 godzin ciągłej pracy.
Odtwarzacz został wykonany z wytrzymałego tworzywa, co jest istotne zwłaszcza przy intensywnym użytkowaniu na świeżym powietrzu. Nazwę utworu muzycznego lub stacji radiowej wyświetla niewielki ekran OLED, który dzięki wysokiemu kontrastowi umożliwia wygodny odczyt nawet w ostrym słońcu.
Do obsługi urządzenia służy wielokierunkowy dżojstik. Sterowanie za jego pomocą może odbywać się całkowicie bez angażowania wzroku. Obecność wtyku USB sprawia, że bez użycia kabli możemy przesyłać pliki między komputerem a urządzeniem. Po podłączeniu iriver T5 jest widziany jako dysk wymienny.
Iriver T5, podobnie jak model T6, pojawi się w Polsce w drugiej połowie lutego 2009. Będzie kosztował odpowiednio 175 złotych (wersja 2 GB) oraz 205 złotych (wersja 4 GB).