Na wczorajszej konferencji Tim Cook zapowiedział również uruchomienia usługi iCloud, z którą zapoznaliśmy się podczas ostatniej konferencji pana Jobsa.
Chmura Apple będzie nie tylko służyć przechowywaniu i magazynowaniu plików, ale również, a może nawet przede wszystkim, zsynchronizuje wszystkie nasze iUrządzenia.
Wszystkie projekty, zakupioną muzykę, czy stworzone pliki iCloud rozlokuje na każdym iPodzie, iPhonie, MacBooku, czy jakimkolwiek innym urządzeniu Apple w naszym posiadaniu.
W rezultacie rysunek, który zaczęliśmy tworzyć na iPadzie, będziemy mogli potem dokończyć na iPhonie. Album, który zakupiliśmy na MacBooku będziemy w stanie odsłuchać na iPhonie. Jeśli dany plik zostanie zmodyfikowany na jednym urządzeniu, zmianie ulegnie też jego kopia na drugim. Możliwości są niemal nieograniczone.
Dodatkowo usługa iTunes Match przeskanuje naszą całą płytotekę, łącznie z plikami niezakupionymi na iTunes i umożliwi odsłuch ich wszystkich na innych iUrządzeniach w jakości 256 kbps. Jeśli natomiast jakaś z naszych piosenek nie znajdzie swojego odzwierciedlenia w puli 20 milionów piosenek w kolekcji Apple, iCloud pobierze go i umieści w chmurze.
iCloud będzie również przechowywać nasze zdjęcia (maksymalnie 1000 ostatnio wykonanych). Podobnie sprawa będzie wyglądać z Pages, Kalendarzem, Kontaktami i Mailami.
W iCloud 5 GB przestrzeni dostaniemy za darmo z możliwością rozszerzenia do 50 GB za dodatkową opłatą. iTunes Match będzie kosztował natomiast 25 USD rocznie.