Dlaczego CEO HTC, Peter Chou, nadal ma pracę? To właściwie jedyne pytanie, które się nasuwa po opublikowaniu przez HTC ostatniego raportu finansowego. Wynika z niego, że firma dąży do krachu, którego nie było w branży mobilnej od czasu problemów BlackBerry w 2011 roku. Pomimo, iż koncern wyprodukował jeden z najlepszych telefonów roku – HTC One, wskaźnik rentowności sprzedaży spadł do zaledwie 1,5% w drugim kwartale tego roku. Co gorsza, wskaźnik ten ma spaść do -8% w kwartale trzecim.
Co sprawiło, że koncern ma tak duże problemy finansowe? W głównej mierze jest to wina zbyt dużej koncentracji na HTC One. Firma stale ma nadzieję, że telefon ten będzie ich wybawieniem w 2013 roku. Jak zauważył ZDNet, koszt produkcji telefonu One jest tak duży, że HTC potrzebuje by to lub inne urządzenie okazało się wielkim hitem, by zapewnić rentowność. Ciekawe jest to, że sprzedaż HTC One nie zwalnia tempa i jest zgodna z oczekiwaniami. Dlatego też można było przewidzieć zaistniałe problemy finansowe.
Zrzucenie wszystkich oczekiwań na HTC One było prawdopodobnie największym błędem, jaki można było zrobić. Koncern postawił bowiem na wysokiej jakości, drogi telefon, podczas gdy reszta czołowych producentów smartfonów skierowała się na rynki wschodzące z budżetowym sprzętem.
IDG News donosi, iż HTC ma zamiar się nieco zreorganizować i obiecuje nowe telefony średniej klasy. Jednak jest już na to trochę za późno, ponieważ konkurencja poczyniła w tym czasie już kilka kroków, aby skutecznie wypełnić luki w rynku. Poza tym, telefony średniej klasy i tak nie gwarantują sukcesu na rynkach wschodzących. Bez budżetowego smartfona jak Nokia Lumia 521 lub taniego urządzenia Samsunga, HTC nie będzie miało przed sobą dobrych perspektyw. Chyba, że HTC One jakimś cudem osiągnie poziom sprzedaży Samsunga Galaxy S4 w ciągu najbliższych kilku miesięcy.
Wszystko to prowadzi nas znów do pytania postawionego na początku – dlaczego Peter Chou nadal ma pracę? Słyszeliśmy już pogłoski o tym, że One jest ostatnią szansą CEO na udowodnienie swojej przydatności dla firmy przed usunięciem go ze stanowiska przez zaniepokojonych akcjonariuszy. Strategia firmy odnośnie One całkowicie zawiodła, więc nie ma już powodu, aby Chou zajmował swoje dotychczasowe stanowisko.