Mark Zuckerberg podczas wystąpienia na konferencji f8, przedstawił kolejne stadium rozwoju Facebooka. Zmiany głównie dotyczą profili. Tym razem jednak nie jest to zwykłe odświeżenie profilu.
Jak stwierdził sam twórca Facebooka, dotychczasowe profile były niczym „ostatnie pięć minut Twojego życia”. Przedstawiona nowa wersja, którą nazwano Timeline, ma być rozszerzoną prezentacją naszego życia.
To serce korzystania z Facebooka, kompletnie przemyślane. Timeline to opowieść twojego życia ? powiedział Mark Zuckerberg.
Nowa wersja profili przypomina nam znany z innych serwisów, jak np. Tumblr czy MySpace, układ elementów. Składa się z trzech głównych pozycji: „twoich historii, aplikacji i nowych możliwości wyrażania tego, kim jesteś”. Wszystko prezentowane jest na jednej, przewijanej stronie, która kończy się, tudzież rozpoczyna, od momentu naszych narodzin. Tworzy nam się zatem z tego wirtualny pamiętnik, do którego możemy dodawać nowe pozycje w postaci zdjęć, filmów i tekstów. Co ważne nowe profile prezentują się dobrze zarówno na komputerach z dużymi ekranami jak również na urządzeniach mobilnych.
Projekt Timeline jest obecnie dostępny w wersji beta dla twórców aplikacji. Dla większości użytkowników wprowadzany będzie stopniowo w kilku kolejnych tygodniach.
Kolejną obok nowych profili zmianą przedstawioną podczas wystąpienia twórcy Facebooka jest udoskonalenie platformy Open Graph. W ubiegłym roku wprowadzono opcję „lubię to” praktycznie każdej aktywności online. Od dziś będzie można dodatkowo „czytać„, „słuchać” czy „oglądać„.
Udoskonalony Open Graph pozwolić ma twórcom na tworzenie jeszcze ciekawszych aplikacji, które pozwalać będą np. odkrywanie muzyki, która podoba się naszym znajomym.
Nowa platforma pozwalać będzie m.in. na odsłuchiwanie muzyki, która podoba się naszym znajomym – bez konieczności opuszczania serwisu. Możliwe to będzie dzięki nawiązanej współpracy pomiędzy Facebookiem a Spotify – serwisem muzycznym dającym dostęp do muzyki w streamingu. Co więcej, duża część aktywności ma być automatycznie zapisywana na Facebooku ? ma to być kolejny krok w realizacji wizji czynności, które są w pełni „społecznościowe”.
Nowe możliwości i wprowadzone zmiany zapewne jednym się spodobają, dla innych będą zbyt mocnym wejściem w życie prywatne, tak czy inaczej odznaczą się one w historii Internetu i całej branży.