Pssst… iskierka zgasła – dzisiaj ukazuje się trzeci i jednocześnie ostatni album zespołu Karaś/Rogucki zatytułowany Atlas iskier. Artyści domykają miłosny tryptyk i kończą trwającą pięć lat przygodę o czułości, przyjaźni oraz muzyce. W sieci pojawił się także teledysk do singla Niedźwiedzie polarne w reżyserii Michała Sierakowskiego.
Na krążku znajduje się 12 elektroniczno-gitarowych, pożegnalnych utworów – w tym cover zespołu Rezerwat Zaopiekuj się mną, Houston z gościnnym udziałem Ofelii, Pusty pixel oraz Niedźwiedzie polarne. Muzycznie album Atlas iskier kontynuuje wątki z poprzednich wydawnictw, ale w odbiorze jest zdecydowanie mroczniejszy. Utwory kończą się w pół dźwięku, wybrzmiewa cisza. Pejzaż dźwiękowy wypełniają gitary osadzone na syntezatorowym podkładzie. Towarzyszy im nerwowy dygot perkusji i przesterowane klawisze.
W odróżnieniu od poprzednich albumów – Ostatniego bastionu romantyzmu oraz Czułych kontyngentów – miłość już nie leczy, nie ratuje. Tym razem artyści mówią o miłości jak o ucieczce przed samotnością, opowiadają o tym uczuciu w kontekście desperacji i próby zapełnienia pustki. Karaś/Rogucki nie zostawiają jednak fanów w pesymistycznym nastroju. „Mogę wyobrazić sobie, że kiedy zamykam oczy wszystko się kończy. Lecz na pewno wiem, że nie skończy się źle…” – wybrzmiewa w utworze Houston.
Fakt, że Piotr Rogucki, Kuba Karaś, Wiktoria Jakubowska i Kamil Kryszak przecięli swoje szlaki, napełnia ich wdzięcznością.
„Nauczyliśmy się że każde wydarzenie które nas spotyka, jest ważnym powodem, by celebrować fakt, że się istnieje. Przeżyliśmy coś niesamowitego w otoczeniu ludzi, którzy czują tak, jak my.” – opowiada Piotr Rogucki. „Razem jesteśmy wyczuleni na miłość”.
„Nacieszyliśmy się swoim towarzystwem i oddajemy stery losowi, który pewnie zabierze nas do innej bajki. Dziękujemy wszystkim, którzy byli świadkami naszego błysku. Dostaliśmy dużo siły i czułości. Warto było przeżyć pięć wspólnych lat, by znaleźć się w takim miejscu. Pełni doświadczeń, wdzięczni za emocje oraz wrażenia – dzielimy się z Wami ostatnim albumem pt. Atlas iskier. Energia tego zderzenia pozostaje zapisana w kosmosie i pewnie nie raz przypomni nam o sobie w kolejnych spotkaniach i kolejnej przygodzie jaką już dla nas i dla Was szykuje życie…” – dodaje.