Na konferencji Hack In The Box, pilot i konsultant ds. bezpieczeństwa, Hugo Teso ostrzegł, że terroryści mogą przejąć kontrolę nad samolotami za pomocą smartfonów z Androidem. Zaprezentował też narzędzie, które może wpłynąć na losy samolotu.
Jego działanie polega na zakłóceniu funkcjonowania Automatic Dependent Surveillance-Broadcast (ADS-B), czyli technologii wysyłającej informację na temat samolotu do kontroli lotów. Urządzenie może też wpłynąć na Aircraft Communications Addressing and Reporting System (ACARS), służący do wymiany wiadomości pomiędzy samolotami i kontrolerami ruchu poprzez radio bądź satelitę,
A co to oznacza dla pasażerów? Na przykład to, że haker może wpłynąć na zachowanie samolotu: namieszać przy światłach, systemie nawigacyjnym, uruchomić maski tlenowe, czy ? ostatecznie ? rozbić maszynę. Póki co testy były przeprowadzane w laboratorium i nie do końca wiadomo, jak udałby się taki zamach w praktyce, ale przyznajcie, że sama tak możliwość jest już wystarczająco niepokojąca?