Są takie komputery, które powinno się oglądać wyłącznie w samotności w pokoju z czarnymi zasłonami i lustrem weneckim. Acer Predator 21 X jest koronnym przykładem urządzenia, które powinno istnieć wyłącznie w mokrych snach zatwardziałych graczy. Tak się jednak nie stało.
Laptop Predator 21 X stanowi klasę sam dla siebie i ciężko go nawet porównywać do produktów firmy Alienware czy Razer, które wypadają przy Acerze jak weekendowi kierowcy na zlocie drifterów. Zapowiedziany w sierpniu 2016 roku Predator 21 X będzie pierwszym laptopem z zakrzywionym ekranem. Jego matryca IPS będzie mierzyła 21 cali i pracowała w rozdzielczości 2560×1800 pikseli przy częstotliwości odświeżania 120 Hz w tandemie z technologią NVIDIA G-Sync. Problemem nie do przeskoczenia dla wielu potencjalnie zainteresowanych graczy jest cena tego potwora. Acer zarządał sobie za niego 8 999 USD. Za tę cenę otrzymamy poza wspomnianą matrycą dwie karty graficzne GeForce GTX 1080, siódmą generację procesora Intel Core i7, możliwość zamontowania do 64 GB pamięci RAM, cztery dyski SSD 512 GB każdy oraz oddzielny 1 TB HDD (gdyby się okazało, że 2 TB SSD to za mało…). Ponadto gracze dostaną pełnowymiarową klawiaturę, cztery głośniki, dwa subwoofery, technologię Tobii do śledzenia wzroku użytkownika i oprogramowanie PredatorSense które pozwala na nieograniczone dostrajanie możliwości tego laptopa do naszych oczekiwań.
Jeśli niespełna 9 000 USD to dla was trochę za dużo zawsze możecie również pokusić się o nieco słabszego Predatora 17 X, który kosztuje „tylko” 2 599 USD. Będzie on dostępny w sprzedaży pod koniec stycznia. Jego przerośnięty brat 21 X trafi na sklepowe półki w lutym.