W sieci każdy może ubrać nawet najbardziej absurdalne tezy w eleganckie słowa i rozpowszechnić je wśród innych bez problemu, w szczególności w mediach społecznościowych. Facebook chce walczyć z bezmyślnym „podawaniem dalej” artykułów – ich najnowszy test zachęca nas do uprzedniego zapoznawania się z udostępnianą treścią.
Nowa funkcja będzie działała na prostej zasadzie. Jeśli aplikacja Facebooka wykryje, że użytkownik nie kliknął w dany artykuł i go nie przeczytał, a jedynie wcisnął opcję „udostępnij”, przed zamieszczeniem treści pojawi się dodatkowe okno. Ostrzega ono przed podawaniem dalej zawartości bez jej uprzedniego otwarcia i przypomina, że bez zapoznania się z treścią na pewno umkną nam kluczowe fakty przedstawione w artykule. Użytkownik otrzyma następnie możliwość przejścia do treści artykułu lub zignorowania powiadomienia i normalnego udostępnienia zawartości.
W zamyśle Facebooka, testowana właśnie funkcja ma zachęcić osoby korzystające z portalu do zastanowienia się, zanim przekażą artykuł o potencjalnie kontrowersyjnej lub zapalnej treści. Brzmi jak coś prostego do obejścia, ale podobno przynosi skutki. Niemal identyczny zabieg wprowadził w zeszłym roku Twitter, który zauważył, że przypomnienie skłania ludzi do zatrzymania się na chwilę i logicznego pomyślenia o tym, czy na pewno chcą udostępnić daną treść na swoim koncie.
Facebook rozpoczął już testy nowej funkcji. Na początek trafi ona do niewielkiej grupy 6% użytkowników Androida na całym świecie, aby potem pojawić się na wszystkich platformach i u wszystkich osób posiadających konto w serwisie społecznościowym.