Wiele jest zamieszania wokół wirtualnej waluty Bitcoin. Inwestowanie w nią staje się coraz bardziej niebezpieczne. Sytuacja zaogniła się jeszcze bardziej po tym, jak największa giełda bitcoinów, MtGox, została wyłączona.
Według szefostwa giełdy, zamknięcie spowodowane jest problemami technicznymi i obawą przed atakami cyberprzestępców. Giełda od dwóch tygodni nie wypłacała pieniędzy tłumacząc się błędami w protokole bitcoina. Prawda może być jednak zupełnie inna.
W poniedziałek MtGox wykasowała wszystkie swoje posty na Twitterze. Zrezygnowała także z członkostwa w Bitcoin Foundation. Telefony i maile nie odpowiadają, a na stronie internetowej widnieje tylko krótka notatka. Według Business Insidera, giełda może być niewypłacalna, a straty mogą sięgać nawet 750 tysięcy bitcoinów.
Inne giełdy wydały wspólne oświadczenie, według którego zaistniała sytuacja jest efektem działania jednej firmy i nie należy tracić zaufania do wirtualnej waluty, jaką jest Bitcoin.