To może być koniec gry dla obecnych właścicieli Electronic Arts, jeśli okaże się, że firma rzeczywiście została wystawiona na sprzedaż.
Plotki odnośnie takiego stanu rzeczy pojawiły się w czwartek. Choć rozmowy są podobno jeszcze we wczesnym stadium, firmy KKR i Providence Equity Partners są rzekomo zainteresowane wzięciem pod skrzydła producenta takich tytułów, jak SimCity czy FIFA 2012.
Odmawiając komentarza na temat plotek i spekulacji, EA nie rozwiewa wątpliwości o ewentualnej sprzedaży.
Mimo iż to nadal drugi największy wydawca gier na świecie, EA odnotowało aż 37-procentowy spadek wartości rynkowej w tym roku. Przypomnijmy, firma ma około 30 lat, mimo to stale stara się nadażąć za najnowszymi trendami w swojej działce.