Decyzja administratorów Twittera, aby cenzurować twitty, w niektórych krajach spotkała się z falą krytyki ze strony użytkowników. Jednak bardzo szybko znaleźli oni sposób na obejście zabezpieczeń. Zmiana czcionki oraz układu strony oszukuje system i dzięki temu możliwe jest wysyłanie ocenzurowanych treści.
Twitter tłumaczy się wprowadzeniem tej funkcji ze względu na blokowanie niewłaściwych treści, które są niedopuszczalne w niektórych krajach. Użytkownicy potraktowali to jako atak na wolność słowa i wspomaganie m.in. reżimów w państwach np. blokowanie słów ?Arabska Wiosna?.
Twitter zostawił jednak lukę w zabezpieczeniach. Użytkownik z kraju, w którym blokowane są pewne treści, może wysyłać twitty ze swojego konta w krajach gdzie nie jest to blokowane. Jak mamy rozumieć tą lukę? Firma nadal jest na etapie wprowadzania tej funkcji, więc mogą nastąpić jeszcze zmiany w jej działaniu.