BlackBerry ma w chwili obecnej udział w rynku smartfonów wynoszący zaledwie 0,6%. Jakby tego było mało, firma w 2014 roku będzie musiała stawić czoło jeszcze jednemu problemowi.
Według doniesień The Wall Street Journal, Samsung otrzymał zamówienie na dostarczenie 7000 smartfonów dla amerykańskiej amii. Koreański producent ma także wysłać kolejne tysiące telefonów dla NSA. Pomimo, że ilość zamówionych urządzeń nie jest duża, to zlecenia stanowią silny cios dla BlackBerry, które zawsze miało dobre stosunki z amerykańskimi urzędami. Te dwie transakcje doskonale pokazują, że produkty Samsunga są w stanie pracować w specyficznych warunkach.
CEO BlackBerry, John Chen, jest niewątpliwie pod presją. Firma chciałaby utrzymać swoją pozycję w amerykańskich instytucjach rządowych. Jednak zakup telefonów Samsunga sprawia, że będzie to bardzo trudne zadanie.
BlackBerry zawsze stawało przed problemem dostarczenia urządzeń jednocześnie dla zwykłego konsumenta i instytucji rządowych. Chen chciałby osiągnąć równowagę między tymi dwoma rynkami, jednak nie zanosi się na to, aby miało się to udać. Firma może niebawem nie mieć żadnych alternatywnych opcji działania.