Google pochwaliło się szczegółami dotyczącymi wypadku jaki miał jeden z ich bezobsługowych samochodów 1 lipca tego roku, aby jasno uświadomić opinii publicznej, iż niemal wszystkie incydenty drogowe z ich prototypową flotą pojazdów w roli głównej nie były ich winą.
Ze szczegółów raportu jasno wynika, że wypadek z początku miesiąca był winą kierowcy poruszającego się za pojazdem Google, który nie wyhamował w porę i uderzył w tył bezobsługowego SUV-a. Lexusem Google podróżowali w tym czasie kierowca i dwaj pracownicy firmy. Na szczęście nikt w wypadku nie doznał poważnych obrażeń. Przykład ten jednak jasno pokazuje, że jednym z największych problemów na drodze jest nadal ludzki błąd, który niezmiennie determinuje poziom bezpieczeństwa na drogach. Niestety nawet najinteligentniejszy samochód na świecie nadal nie jest w stanie wygrać z potęgą brawury, nieuwagi i braku doświadczenia.