Jak można się było spodziewać, rodzice pytani o to, czy sprawdzają oznaczenia o ograniczeniach wiekowych na grach, które kupują swoim dzieciom, odpowiadają: ?nie?.
Większość opiekunów nie interesuje się takimi rzeczami ? wykazują najnowsze sondaże. Jednak mimo to wielu z nich twierdzi, że gry te wzbudzają u ich dzieci agresywne zachowania i jako przykład podają przede wszystkim znane Call of Duty czy Grand Theft Auto.
55% badanych stwierdziło, że ograniczenia wiekowe raczej nie mają znaczenia dla gier wideo. Z kolei 61% wierzy, że brutalne gry nie wpływają negatywnie na ich dzieci, z czego 76% tłumaczy to brakiem odzwierciedlenia fabuły gry w prawdziwym życiu.
Dalsze wyniki brzmią równie ciekawie. Ponad połowa pytanych rodziców nie byłaby zaniepokojona, gdyby ich podopieczni grali w gry ?18+?, jednak, co ciekawe, 54% ankietowanych zaniepokoiłaby się, gdyby sprawa dotyczyła filmów ?18+?.
Sondaż przeprowadzony został przez Playr2.com. Oto jak właściciel serwisu wypowiada się na temat wyników:
Efekt, jaki wywierają gry wideo na zachowanie dzieci jest dobrym tematem na debatę. Jednak było dla mnie zaskoczeniem zobaczyć że większość rodziców przyznało, że nie sprawdzają wiekowych restrykcji na kupowanych grach. Łamanie tych ograniczeń jest równoznaczne z łamaniem pewnych zasad. Radziłbym rodzicom zwracanie szczególnej uwagi na ograniczenia wiekowe na grach. Skoro sprawdzają to w przypadku filmów, przy grach powinni robić to samo.
Simon Kilby, Playr2.com