Rewelacji szpiegowskich ciąg dalszy. Jak wynika z przecieków Edwarda Snowdena, NSA i FBI po 9 września szpiegowało niewinnych amerykanów z powodu religii i rasy.
Tak przynajmniej twierdzi Glenn Greenwald, który określił przecieki jako „najważniejsze w całym archiwum”. Inwigilacja dotyczyła Amerykanów muzułmańskiego pochodzenia. Wśród szpiegowanych byli prawnicy, naukowcy, działacze na rzecz praw obywatelskich oraz kandydaci na stanowiska polityczne. Działania NSA i FBI były najprawdopodobniej przeprowadzane bez nakazu. Ofiarami inwigilacji padli między innymi:
- Faisal Gill – były doradca w Departamencie Bezpieczeństwa Wewnętrznego za kadencji Busha,
- Agha Saeed – cywilny działacz na rzecz praw obywatelskich, który w przeszłości wykładał na California State University,
- Nihad Awad – dyrektor Rady do spraw stosunków amerykańsko-islamskich,
- Asim Ghafoor – prawnik reprezentujący klientów związanych z terroryzmem,
- Hooshang Amirahmadi – profesor na Rutgers University.
Lista zawiera w sumie 7485 adresów email ludzi, którzy byli inwigilowani w latach od 2002 do 2008. Jest to pierwszy tak wyraźny dowód na to, że szpiegowani byli niewinni obywatele. Może on stanowić podstawę do wytoczenia pozwu przeciwko rządowi.