Zmiany w Firefoksie 14 może nie są tak spektakularne jak w niedawno wydanej wersji Firefox 13, ale nie można powiedzieć, że nie są zauważalne.
Jedną z największych z nich jest spełnienie obietnicy Mozilli odnośnie przejścia na protokół HTTPS dla wszystkich wyników wyszukiwania Google i sugestii wyszukiwania, dając użytkownikom trochę więcej bezpieczeństwa.
Użytkownicy korzystający z Mac OS X Lion również będą zadowoleni, że tryb pełnoekranowy jest teraz w pełni obsługiwany, a wszyscy użytkownicy mogą oczekiwać lepszej wydajności przy internetowych grach i innych aplikacjach. A to za sprawą wdrożenia przez Mozillę wskaźnika blokady API.
Jeśli nie zdecydujesz się na upgrade Twojego Firefoxa, cóż, jak zdążyliśmy się już przyzwyczaić, wystarczy poczekać kolejnych kilka tygodni i na rynek wejdzie kolejna odsłona przeglądarki.