Jeśli nadal zachwycacie się technologią Apple 3D Touch to czas najwyższy sobie odpuścić, gdyż do miasta przybył nowy szeryf i nazywa się Pre-Touch. Nie jest to może rozwiązanie, które zmieni oblicze rynku, ale stanowi ciekawy dodatek do urządzenia, które od kilku lat nie zachwyciło użytkowników tak naprawdę niczym niezwykłym.
Technologia Pre-Touch zakłada zastosowanie wyświetlacza, który będzie w stanie wyczuć zbliżający się dotyk zanim ten nastąpi. Jeśli brzmi to jak coś o czym kiedyś słyszeliście to macie rację. Podobne rozwiazanie można chociażby znaleźć w ostatnim Samsungu Galaxy Note, gdzie funkcję tą otrzymał rysik S Pen. Zawieszony na kilka milimetrów nad ekranem może wchodzić w integrację z urządzeniem.
Pre-Touch to jednak krok dalej. W przypadku tej technologii nie musimy używać rysika – wystarczą nasze palce. To w założeniu proste rozwiązanie otwiera jednak sporo możliwości. Pewne funkcje smartfona mogą być odpalane wyłącznie poprzez lekkie ściśnięcie urządzenia po bokach. Elementy nawigacji mogą pojawiać się dokładnie w chwili zbliżenia palca do wyświetlacza. Możliwości jest naprawdę sporo. W tej chwili projekt ten jest jeszcze w fazie testów, które przeprowadza Ken Hinckley z działu R&D Microsoftu. Pokłada on spore nadzieje w tej technologii i widzi możliwość zmiany naszego sposobu interakcji ze smartfonem.