King’s Bounty to tytuł doskonale znany starszym fanom gier komputerowych. Jako, że sam się do nich zaliczam, dobrze pamiętam grę, która zachwycałem się, gdy jeszcze nikt nie słyszał o doskonałej serii Heroes of Might and Magic. Dlatego jeżeli komuś wydaje się, że King’s Bounty jest następcą lub kontynuacją serii HoMM, to jest w grubym błędzie.
Ocena
Grywalność: | {ikona-gc05} |
Grafika: | {ikona-gc04} |
Dźwięk: | {ikona-gc04} |
Ogółem: | {ikona-gc04} |
Postanowiłem kwestię pochodzenia gry wyjaśnić już na wstępie, ponieważ młodszym graczom może z początku wydawać się, iż twórcy gry, Rosjanie z Katauri Interactive wzorowali się na serii HoMM. Tymczasem są to różne gry.
King\’s Bounty łączy elementy przygodówki, RPG i strategii. Jej mocną stroną jest klimat, który zawdzięcza świetnej i dopasowanej do stylu fantasy grafice, jak również doskonałej muzyce. Można się o tym przekonać, gdy wkroczymy na cmentarz lub do krainy wilkołaków. Pogodne niebo ogarnia wówczas mrok, a drzewa wydają się zbliżać i otaczać naszego bohatera.
Tytuł gry oddaje to, czym będziesz się w niej zajmować wcielając się w rolę Królewskiego Poszukiwacza Skarbów. Podczas rozgrywki weźmiesz udział w najróżniejszych przygodach i będziesz miał do wykonania rozmaite zadania. Te ostatnie dzielą się na główne, zlecone przez samego króla oraz na zadania poboczne. W trakcie ich wykonywania napotkasz różnych przeciwników. W świecie King\’s Bounty występuje siedem ras: Neutralni, Orkowie, Elfy, Nieumarli, Krasnoludy, Demony i Ludzie. Zostały one szczegółowo opisane w dodanej do gry książeczce \”The Art of King\’s Bounty\”.
Gra odbywa się w czasie rzeczywistym. Oznacza to, że po walce możesz natychmiast udać się do zamku i odbudować swoją armię. W ogóle można powiedzieć, że świat King\’s Bounty żyje. Zdarza się, że armie, które spotykasz na swojej drodze, mogą rzucić się za tobą w pościg, jeżeli tylko podejdziesz zbyt blisko. Ma to też swoje zalety, bo dzięki temu możesz wywabić potwory strzegące np. skarbu i zdobyć go bez walki. Dopiero gdy dochodzi do bitwy, gra przełącza się na system turowy. Starcia wyglądają podobnie do tych znanych z serii HoMM, z tą różnicą, że bohater nie walczy na polu bitwy, a jedynie może używać czarów.
Na początku gry możesz wybrać dla swojego bohatera jedną z trzech profesji: Wojownik, Paladyn lub Mag. Wojownik ma większą moc w walce oraz dostaje więcej punktów dowodzenia, dzięki czemu może dowodzi liczniejszymi i silniejszymi armiami niż Mag. Ten z kolei może przesądzić o wyniku bitwy stosując potężne czary. Paladyn jest natomiast klasą pośrednią. Jest dobry w walce i może używać czarów. Dodatkowo specjalizuje się w walce z Nieumarłymi.
Żeby móc służyć królowi możesz, ale nie musisz, przejść serię testów. Zostajesz wówczas mianowany Królewskim Poszukiwaczem Skarbów i w tym momencie rozpoczyna się twoja przygoda. Kraina Endorii, którą przyjdzie ci poznać, składa się z kilku głównych krain: Darion, Freedom Islands, Kordar, Murok i Ellinia. Z kolei te krainy dzielą się na różne regiony, jak np. w Darionie leżą Arlania, Grenwort, Las Verlon oraz Błotne Moczary.
Aby odnieś sukces, musisz zająć się budową armii, rozwojem bohatera i wykonywaniem zadań. Tworząc armię, możesz rekrutować wojska w zamkach oraz innych miejscach na terenie całej Endorii. Maksymalnie możesz mieć pięć rodzajów oddziałów. Ich liczba zależy od poziomu dowodzenia. Pamiętaj tylko, żeby nie łączyć np. wojsk Ludzi z Nieumarłymi, bo może zrobić się niesympatycznie.
Rozwój bohatera polega na zbieraniu doświadczenia, dzięki któremu osiąga się kolejne poziomy i otrzymuje różne bonusy wpływające na główne cechy, takie jak atak, obrona czy intelekt. Można także zwiększać punkty dowodzenia. Dodatkowo przy okazji każdego awansu na następny poziom bohater otrzymuje także runy mocy, umysłu i magii. Runy w King\’s Bounty służą do nabywania nowych umiejętności i ich rozbudowywania. W King\’s Bounty umiejętności bohatera zostały bardzo rozbudowane w porównaniu do HoMM, co nie dziwi, bo jest to jednak bardziej gra RPG niż strategia.
Nie ma jednak rozwoju postaci, bez wykonywania zadań. Misje w grze są naprawdę zróżnicowane: od swatania brata króla z wiedźmą z błotnych moczar, poprzez negocjacje z barbarzyńcami w sprawie traktatu pokojowego, aż po sprawdzanie na polecenie króla dlaczego jego wysłańcy nie powracają z jednej z wysp. Nowe zadania czekają na bohatera w prawie każdej budowli, którą da się odwiedzić na terenie Endorii. Często po wykonaniu misji, zadowolony zleceniodawca szykuje już kolejną. Nagrodą za wykonaną misję jest złoto i doświadczenie (obie rzeczy całkiem przydatne w świecie King\’s Bounty).
Królewski Skarb to na pewno nie jest gra dla każdego. Niektórych może szybko znudzić, ponieważ może wydać się trochę monotonna. Jednakże gra jest na tyle rozbudowana i wielowątkowa, że powinna usatysfakcjonować fanów połączenia RPG i strategii. Jest to świetna rozrywka dla osób, które lubią atmosferę średniowiecza lub fantasy. Prowadząc bohatera, możesz się ożenić i to kilka razy, a nawet rozwieść i mieć dzieci (niekoniecznie w tej kolejności). Masz także szansę polatać sterowcem lub popływać statkiem.
Twórcy gry nie ustrzegli się co prawda błędów, np. niezrozumiała wydaje mi się koncepcja z punktami szału, kiedy tracimy kontrolę nad swoimi oddziałami. Nie zmienia to jednak faktu, że ale jest to niezła rozrywka na długie zimowe wieczory.
Wydawca: Cenega Poland
Wersja językowa: polska
Cena: 99,90 zł