W grudniu tego roku minie rok od premiery konsoli Wii U, a nowości jak nie było, tak nie ma. Jak to możliwe, że Nintendo przez cały ten rok nie zdołało wyprodukować nowych części takich tytułów jak Mario, Zelda, Mario Kart czy Super Smash Bros? Jest to tym bardziej dziwne, że od dawna było wiadome, iż Wii U będzie musiało stawić czoła debiutującym nowym generacjom konsol PlayStation oraz Xbox. Czyżby arogancja Nintendo sięgała tak daleko, iż myślą, że będą w stanie rywalizować z Sony oraz Microsoftem bez wypuszczenia na rynek nowych tytułów przez cały 2013 rok?
Nowe gry na Wii U są w stylu retro, jednak w sposób najbardziej leniwy z możliwych. Nowy Super Mario 3D World łudząco przypomina Super Mario 3D Land. Ten drugi tytuł niewątpliwie był hitem na konsole przenośne Nintendo, jednak do rywalizacji z Xboxem i PlayStation potrzeba czegoś więcej.
Nowa gra z serii Legend of Zelda wygląda jak swego rodzaju remake starego tytułu Wind Waker. Natomiast nowy Mario Kart oraz Super Smash Bros. nie pojawią się aż do 2014 roku. Oznacza to, że Nintendo będzie próbowało ożywić umierającą konsolę przy pomocy Donkey Kong: Tropical Freeze, który ma się pojawić jesienią.
Zatem Nintendo skazane jest na zadowolenie się remake’ami starych gier na 3Ds. Wydaje się, że zarówno koncern jak i jego fani zasługują na coś więcej, niż tego typu imitacje.